fasolowe muffinki
Ostatnio tłucze mnie chęć na czekoladowe smaki. Jednak jako siłka-girl (już od 4 miesięcy 😉 ) nie pozwalam sobie na specjalną rozpustę. Ale takie małe oszustwo nawet trenerka zaakceptowała 😉 Kiedyś obiło mi się o uszy hasło „brownie z fasoli”. Przeczesałam więc internety, pokompilowałam i są! Zdrowe i niskokaloryczne!
fasolowe muffinki
1 puszka czerwonej fasoli
2 łyżki surowego kakao
2 łyżki oleju kokosowego
1 banan
1 jajko (opcjonalnie)
100 g stewii
szczypta soli
Zbendowałam razem czerwoną fasolę z bananem. Dodałam olej kokosowy, jajko, kakao, stewię i sól. Wymieszałam dokładnie.
Masą napełniłam formę do muffinek i piekłam w 180 stopniach przez 35, gdyż zależało mi na wilgotnym wnętrzu.
fasola z chili i topinamburem
Niby nie jest zimno, a ciągle marznę. Może to przez tę wilgoć w powietrzu? Dziwnie się czuję, kiedy świeci słońce, a ja coraz szczelniej owijam się szalikiem i coraz głębiej naciągam baranią czapę. Ale nie czarujmy się, mogło być o wiele gorzej. Póki w domu czeka na mnie czynny kaloryfer, a w barze grzane, korzenne piwo, to naprawdę nie godzi się narzekać.
Ostatnio mało gotuję dla siebie (to absolutnie nie narzekanie, bo kocham tę robotę:)), bo ani nie ma okazji ani czasu. Dlatego kiedy ostatnio przygotowałam barszcz zabielany od podstaw i ostrą fasolę, to byłam z siebie tak dumna, jakbym co najmniej skończyła porzucony przed kilku laty doktorat. Miła odmiana po mrożonych pierogach (żeby to jeszcze własnej produkcji…), którymi blogerka kulinarna karmi siebie i męża;)
zupa fasolowo-paprykowa
Nadejście sezonu paprykowego nieustannie budzi moją niepohamowaną wesołość. Są mięsiste, błyszczące, kolorowe. Ślicznie wyglądają leżąc stertami na kleparskich straganach. Muszę się nimi nacieszyć, muszę się nimi najeść do wiwatu!
Z kolorowych papryk i czerwonej fasoli zgotowałam coś na kształt gęstej zupy lub nawet gulaszu. Jesień wyjątkowo sprzyja gęstym, rozgrzewającym zupom, więc uznałam, że może czas przekonać się do fasoli… Żeby zwiększyć jej szanse poszło dużo papryki, pomidorów, czosnku i cebuli. Ale było warto – udało się;)
Składniki:
– ok. 250 g czerwonej fasoli (suchej)
– 3 strąki papryki (czerwona, żółta, zielona)
– 3 pomidory
– 1 cebula
– 3 (lub więcej;)) ząbki czosnku
– suszona papryczka chilli (lub płatki chilli)
– garść drobnego makaronu (gwiazdki)
– 1 litr bulionu warzywnego
– łyżeczka oliwy z oliwek
– przyprawy: pieprz, sól, słodka czerwona papryka, tymianek, majeranek, czosnek granulowany, zielona czubryca, natka pietruszki
Fasolę moczyłam przez 8 godzin, po czym poddałam ją godzinnej obróbce cieplnej w przykrytym garnku;)
Na łyżeczce oleju wymieszanym z tartą słodką papryką, czosnkiem granulowanym i posiekaną papryczką chilli zeszkliłam drobno posiekaną cebulę i czosnek oraz poddusiłam pokrojoną w paski paprykę.
Do gotującego się bulionu dodałam fasolę (z częścią wody, w której się gotowała), pokrojone w kostkę pomidory oraz podduszoną cebulę, czosnek i paprykę. Dorzuciłam garść makaronu gwiazdki i resztę przypraw. Gotowałam aż wszystkie warzywa zmiękły a ich smaki się połączyły.