niu rou mian – rosół wołowy z makaronem (牛肉麵)
Ta zupa, to jest istny killer! Zwłaszcza pośród, delikatnie ujmując, niespecjalnej aury, która spowiła ostatnio Kraków. Jest tak dobra, że ma się ochotę niczego innego już nie jeść, tylko ją na wszystkie posiłki 😀 Zawiera pieprz syczuański i skórkę z mandarynki, które czynią ją absolutnie wyjątkową. Do tego te wszystkie pyszne dodatki, warzywa, smażona skóra z kurczaka (!), domowe kiełki i makaron ryżowy… Serio, 10-litrowy gar, to za mało 😛
Przyznaję bez bicia, że znów gotował głównie Wu, a głównie ja konsumowałam 😀 A po przepis zapraszam na fanpejdż TaoTao!