pizza ziemniaczana
Przepis na to cudeńko znalazłam w biedronkowym miesięcznku „Moje Smaki Życia”, który regularnie podrzuca mi moje drogie Matczysko. Kiedy tylko ujrzałam zdjęcie przypieczonych, cienkich jak opłatek plasterków ziemniaków, posypanych serem i zatopionych w puszystym cieście drożdżowym, wiedziałam, że nie może to być złe! Przepis wprowadziłam w życie bezzwłocznie, a odkąd było mi dane wbić siekacze w pierwszy, chrupiący kęs, pizza ziemniaczana na stałe weszła do mojego imprezowego repertuaru. Za każdym razem eksperymentuję z serami sprawdzając, który najdoskonalej łączy się ze złotymi ziemniaczkami. Walka jeszcze trwa, ale na prowadzenie wysuwa się intensywny parmezan, który po tym, jak się rozpuści, zmienia swój stan skupienia przeistaczając się w strzlającą pod zębami, przepyszną skórkę.
pizza ziemniaczana
Przepis na ciasto drożdżowe, jak zawsze ten sam, od Siorek:
30 dkg mąki pszennej (ja często daję pół na pół z pełnoziarnistą lub żytnią)
1 łyżeczka cukru
1/2 łyżeczki soli
2 dkg drożdży
2 łyżki oliwy z oliwek
woda gazowana (lub piwo:))
dodatki:
parę młodych ziemniaków
utarty żółty ser
rozmaryn
oliwa z oliwek
sól i świeżo mielony czarny pieprz
Drożdże połączyłam z cukrem, solą i niewielką ilością wody. Dodałam mąkę, oliwę i kolejną porcję wody – taką by udało mi się wyrobić miękkie, sprężyste ciasto. I je wyrobiłam;)
Rozwałkowałam cienko, podsypując mąką, w kształt owalu, rozłozyłam na blasze i posmarowałam wierzch niewielką ilością oliwy. Ziemniaki (w skórce) pokroiłam na bardzo cieniutkie plasterki za pomocą mandoliny. Rozłożyłam równomiernie na pizzowym blacie (ale nie grubą warstwą), skropiłam oliwą, posypałam rozmarynem, solą i czarnym pieprzem oraz utartym serem.
Wstawiłam do piekarnika rozgrzanego do 180°C i piekłam ok. 20 minut, do momentu, kiedy ziemniaki nabrały złotego koloru (i przestały być surowe;)).
Toś mi, kochana ucztę zaserwowała przed północą…
Biorąc pod uwagę, że za ziemniaczane gratin dałabym wiele, ta pizza, jakkolwiek kontrowersyjna, bardzo działa na moją wyobraźnię. Spodziewam się smacznych snów. dobranoc!!!
16/05/2013 o 10:32 pm
Pizzy z ziemniakami jeszcze nie robiłam, w sumie proste połączenie i pewnie przepyszne;)
18/05/2013 o 12:31 pm